sobota, 13 lutego 2016

Jaki prezent na walentynki?

Cześć!  :)
Tak, już jutro walentynki i pewnie wielu z was zastanawia się co podarować swojej drugiej połowie.  Ostatnio mój brat zadał mi pytanie, co może kupić dziewczynie. Ona nie chodzi w biżuterii, więc zaproponowałam mu aby kupił jej wielkie pudełko, a w środku róże.  Jest to prosty prezent, a może spodobać się. 
Ale później wpadłam na pomysł zrobienia "365 powodów dla których Cie kocham". Pracochłonny podarunek, ale pokazuje jak ktoś kocha swoją wybrankę lub wybranka.  Do tego potrzebowałam wydrukować powody, 365 czerwonych gumek recepturek i słoik. Zwijanie oraz cięcie tych karteczek zajęło mi mniej więcej 5 godzin. Gdyż po pewnym czasie zaczęły mnie palce boleć, i moja praca była coraz wolniejsza.
 


Przyznam się, że gdybym dostała taki słoiczek od ukochanego, którego obecnie nie posiadam. To bardzo zaimponowałby mi tym. Gdyż wiem ile wysiłku trzeba w to włożyć.
 Dla uzupełnienia zaproponowałam bratu aby kupił idealnie pasujące świeczniki oraz świeczki zapachowe. Klasyka. Dzięki nim zwyczajna atmosfera przemienia się w coś innego, niecodziennego. Nie jest to wartościowy prezent, ale z serca. Myślę ze wielu osobą spodobałby się :)




A wszystko wystarczy zapakować w pudełko, przykleić kokardkę. I pewnym krokiem zanieść swojej sympatii. Sukces gwarantowany. Z okazji dnia zakochanych życzę wszystkim duuużo miłości, wytrwałości natomiast samotnym znalezienia drugiej połówki. Miłego wieczoru. Dziękuję i pozdrawiam. :)



poniedziałek, 1 lutego 2016

Odżywki, olejki i inne cuda do włosów

Witam was serdecznie, 

W dzisiejszym poście chciałabym pokazać wam parę produktów których używam do polepszenia kondycji moich włosów, bądź ich utrwalenia. 

1.Maska Kallos jest jedną z najlepszych produktów do pielęgnacji włosów biorąc pod uwagę stosunek ich ceny do wielkości i bardzo dobrego działania. Powiem wam że jestem zadowolona. Tak mniej więcej co dwa tygodnie nakładam tą maskę po myciu i zostawiam na głowie na pół godziny. Włosy po spłukaniu zyskują objętość, elastyczność, gładkość i blask. Wyglądają zdrowiej i ładniej. Maska nie obciąża moich włosów i świetnie po niej rozczesują się a co najważniejsze są przyjemnie miękkie.
 2. CHI Silk Infusion jest to odżywka którą uwielbiam. Ta mała buteleczka 15ml wystarczyła mi na rok. Jest gęsta. Na moje włosy wystarczała mi naprawdę jedna kropelka, fakt mam cienkie włosy więc może to dlatego. Efekt po niej był niesamowity, nadała blask i niewiarygodną miękkość, nie obciążała oraz ułatwia układanie. Chroni włosy przed utratą wilgoci, wysoką temperaturą co jest najważniejsze ponieważ często prostuję włosy. Poleciłam właśnie ją mojej przyjaciółce i mówi że faktycznie efekt jest super :) Cena również nie jest wysoka w granicach od 4 do 10 zł za 15ml w zależności w jakiej drogerii jak patrzyłam, a w skali rocznej nie jest to wcale dużo. 

 3.W tamtym roku zaczęły nadmiernie wypadać mi włosy. I przy okazji paru wizyt u fryzjera, dziewczyny poleciły mi zakup szamponu aktywującego porost włosów z firmy Bio Rehab. Jest to droga inwestycja. 60 zł dałam za 250 ml. Ale dzięki gęstości tego produktu wystarczył mi na 4 miesiące. Faktycznie działa. Włosy urosły mi mniej więcej coś ok 10cm. I zahamowało mi nadmierne wypadanie i gęstsze są :) Szampon pachnie jak w sklepie Indyjskim, czyli kadzidełkami, ale później po wysuszeniu nie czułam tego zapachu. Myślę że jest godny do polecenia dla kobiet które chcą aby włosy szybciej rosły.
4. Moje włosy strasznie są uczulone na wilgoć. I w momencie gdy wyprostuję włosy a chcę gdzieś wyjść, włosy puszą się i nie wyglądają dobrze. Moja mam u swojej fryzjerki kupiła gumę do włosów  Osis+ Schwarzkopf. W sumie nie byłam przekonana do tego na początki, ale siła wyższa mnie zmusiła. Przed imprezą zabrakło mi lakieru do włosów. I powiem wam, całą noc moje włosy były idealne. Fryzura trzymała się do rana. I od tamtego momentu używam tej gumy przed każdym wyjściem i za każdym razem niezawodna :) 

 Miłego wieczoru kochani ! :)